W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy dotyczącej wyzerowania akcyzy na cydry i perry o zawartości alkoholu do 5%. Taka zmiana poprawiłaby konkurencyjność tego napoju, a jednocześnie pomogłaby zagospodarować nadwyżki jabłek w Polsce, która jest największym producentem tych owoców w Europie.
Zmiany byłyby kołem ratunkowym rzuconym zarówno polskim sadownikom, jak i producentom z branży winiarskiej, argumentują autorzy projektu – 47 posłów PIS.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB, zbiory jabłek w 2022 r. w Unii Europejskiej wyniosły 11,9 mln ton, z czego 4,2 mln ton wyprodukowano w Polsce, co plasuje nasz kraj na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Powierzchnia uprawy jabłek w 2022 r. wynosiła 151,9 tys. ha.
Z danych GUS wynika, że w 2021 r. produkcja cydru wynosiła 50,7 tys. hl (5 mln litrów). Szacuje się, że dzięki proponowanym zmianom mogłaby wzrosnąć do poziomu 50–70 mln litrów w skali roku, co pozwoliłoby na zagospodarowanie 70–90 tys. ton jabłek – wyliczają autorzy projektu. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 17 października br. Teraz został skierowany do prac w Komisji Finansów Publicznych.
O zmiany dla kategorii cydru od lat walczy Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. Wprowadzenie zerowej stawki podatku akcyzowego jest, zdaniem przedsiębiorstw wytwarzających cydry, najskuteczniejszym sposobem wsparcia tego segmentu.
Stawka akcyzy dla obu tych kategorii wynosi w tej chwili 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu. – Uszczuplenie wpływów do Skarbu Państwa z tytułu akcyzy byłoby zatem symboliczne. Przy obecnej wielkości rynku cydru to poniżej 6 milionów złotych rocznie, natomiast spodziewany zysk gospodarczy będzie bardzo istotny – mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. A Grzegorz Bartol, wiceprezes firmy Bartex z Nowego Tomyśla – jednego z największych producentów tego napoju dodaje: – Łącznie nasze krajowe zakłady mogą na cydr przerobić rocznie sok wytworzony z 90 tys. ton jabłek, są w nich ku temu odpowiednie warunki. Przy takim wykorzystaniu jabłek osiągnęlibyśmy w Polsce wielkość rynku cydru porównywalną do Niemiec, Francji czy Irlandii. A to przecież kraje, które nie produkują tyle jabłek co Polska.
Natomiast Jakub Nowak, prezes firmy JNT z Dobronia, także mającej w swoim portfolio cydry, zerowa stawka akcyzy na alkohole, w których strategiczny składnik stanowi rodzimy surowiec, praktykowana jest w wielu krajach od lat. Już dawno na wina wprowadziło ją wielu europejskich producentów winogron, jak Włochy, Francja, Hiszpania czy Niemcy. Dzięki temu państwa wspierają swoich rolników, a tym samym rozwój rynku krajowego, a to otwiera z kolei możliwości eksportu.